Autor |
Wiadomość |
Dornif |
Wysłany: Sob 22:54, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Ja bym mógł skoczyć w góry, ale nie bardzo mam transport a pociągiem mi się nie chce. A przyszły tydzień kotlina kłodzka - maraton w karpaczu a potem 3 dni zabawy na luzie |
|
|
Glonojad |
Wysłany: Sob 20:20, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Na Kasprowym z powodzeniem można na deskach śmigać ;] Reszte można sprawdzić tu http://pogodynka.pl/sezonowa.php
Ja to bym się gdzieś przejechał, tylko strasznie mnie denerwuje mój strzelający suport... przy każdym obrocie...nawet do tyłu
może po południu gdzieś skoczymy w leśne ustronie /Księży las? tam nie jeździłem/ a na koniec na pnmiowiec na pączki /ok 20/. Hę? |
|
|
davep |
Wysłany: Sob 12:44, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
A my z Violą chyba raczej wybierzemy sie w niedzielę właśnie w góry...albo w nasze Beskidy albo albo od strony Czech trochę górskiego enduro doświadczyć także w niedziele chyba sie nie pojawimy ps. nie wie może ktoś czy jest w górach jeszcze dużo śniegu na szlakach?? |
|
|
Kadu |
Wysłany: Sob 11:37, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Ja bym sie pisal na ta Czestochowe
Akurat mam slicki zalozone, a nie chce mi sie zmieniac opon... |
|
|
omen |
Wysłany: Sob 10:31, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
to może w następny weekend trochę gór? ;> lajtowo, bo ja jeszcze bez amora. ale chętny bym był.. |
|
|
Dornif |
Wysłany: Pią 23:40, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
A ja mam taką ochotę na tego kurczaka z KFC No, ewentualnie może być teren, ale jak dla mnie - najlepiej dużo i nie lajtowo. Dolomity, Repty i Segiet objeżdżam na okrągło na treningach w tygodniu i znam wszystkie przewyższenia i czasy podjazdów/przejazdów na pamięć. To wcale nie jest fajnie. Przez to rozumiem, że jak mam więcej czasu, a w weekend mam, to wszystko, byle nie repty i okolica. To jak? |
|
|
omen |
Wysłany: Pią 22:09, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Dornif wypad do czestochowy odwołamy chyba. |
|
|
VIOLA |
Wysłany: Pią 7:35, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
W dodatku obiecaliśmy Rilemu że poczekamy na niego z wycieczkami dalekimi w kierunku zamków a jak pojedziemy do Częstochowy to chcemy od razu Olsztyn zaliczyć...Drugą opcją wycieczki której celem będzie zwiedzenie czegoś to będzie wypad do Ogrodzieńca..ale to planujemy jakoś po dlugim weekendzie..w okolicach połowy maja:) Miejmy nadzieje ze będzie cieplutko..rozłożymy sie na łączce ..pooglądamy zamek, zrobimy kilka fotek i wrócimy spokojnie.. Mamy nadzieje ze później rownież sie ktoś z Was do nas dołączy.. P.S. a jak tam wrażenia po Wrocławiu? |
|
|
VIOLA |
Wysłany: Pią 7:31, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
No my z Davem sie nie piszemy raczej...wybieramy sie w teren... |
|
|
Dornif |
Wysłany: Czw 22:27, 24 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Częstochowa! Będzie tzw "II Pielgrzymka rowerowa" z forumrowerowe.org. Możemy się dołączyć, możemy pojechać sami. Ale fajnie byłoby skoczyć. Wstępnie chętni też Faja (MPM) i Marek (Bączek). Kto więc zalicza niedzielą szose? |
|
|
VIOLA |
Wysłany: Czw 18:30, 24 Kwi 2008 Temat postu: 27,04 <niedziela> |
|
Hej! ma ktoś jakąś propozycje na niedziele?? może jakiś teren? pogoda sie zapowiada podobno nie najgorsza:) Może Repty.. trochę po dolomitach i Segiecie...na Po lasach pośmigamy? dokładną trasę można przecież nawet w niedziele ustalić..po okolicznych dróżkach:) |
|
|