Autor |
Wiadomość |
omen |
Wysłany: Sob 17:21, 20 Wrz 2008 Temat postu: |
|
mówią, że nadzieja matka głupich. ale. xD ja też w to wierzę |
|
|
Dornif |
Wysłany: Sob 15:44, 20 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Wyjazd, zwzg na nieustający deszcz, odwołujemy. Mokrość mokrością, ale jutro ma padać, a na dzień następny ICM rzadko się myli... Przykro mi, mam nadzieję, że jeszcze coś się uda sklecić.
Może w październiku wróci złota polska jesień? 20*C, babie lato i piękne słońce? Złote, czerwone i brązowe liście na szlakach, piękny widok kolorowych lasów na beskidzkich stokach.... Mmmmm :] |
|
|
Dornif |
Wysłany: Śro 10:38, 17 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Jeśli będzie za mokro, to na jurze będzie lepiej - w piach woda wsiąka I są takie fajne rynny wypłukane w trasach, można niezłe winkle brać albo się nieźle wypierdolić, jak się tego zrobić nie umie |
|
|
omen |
Wysłany: Wto 21:23, 16 Wrz 2008 Temat postu: |
|
byleby nie padało !! i nie było za mokro. |
|
|
Dornif |
Wysłany: Wto 20:09, 16 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Ja zrobiłem bilans sezonu i w zasadzie na chwilę obecną mam dwa zatarte łożyska (lewe w suporcie i dolne w sterach), do wymiany kółeczka przerzutki i tylną oś. Koszt szacunkowy - 20zł łożyska, 40zł kółeczka, oś... nie znam cen serwisu mavica, ale mam nadzieje, że do 50zł...
Chory być nie chcę, ale jak będzie tylko mokro (a nie padało), to nie widzę przeszkód. |
|
|
omen |
Wysłany: Wto 19:46, 16 Wrz 2008 Temat postu: |
|
z drugiej strony chyba nikt nie chce być chory ?
w tej chwili jestem na 50% wszystko zależy od pogody właściwie.
a rower? nie chce mi się go myć po tym wypadzie, z racji tego ze tydzień później mam wyścig w Radzionkowie a chyba tam wystartuję. |
|
|
Bączek |
Wysłany: Wto 18:13, 16 Wrz 2008 Temat postu: |
|
jeżeli o mnie chodzi to mojemu rowerowi na razie wszystko jedno, dopiero po polanicy będę się zastanawiał jak przeżył sezon, błoto mi nie przeszkadza, ale deszcz z racji że jest nieprzyjemny może zniweczyć nasze plany |
|
|
omen |
Wysłany: Wto 17:59, 16 Wrz 2008 Temat postu: |
|
no to nie ładnie :/
szkoda, że wcześniej o czymś takim nie pomyślałeś.
ale warto by było jechać. |
|
|
Dornif |
Wysłany: Wto 15:38, 16 Wrz 2008 Temat postu: |
|
My mieliśmy zaprawę w Krynicy - 8-12*C i wyścig... masakra.
Sprawdzałem pogodę - nieciekawie, ma padać cały tydzień. W niedzielę przestać, a następny weekend znowu. Więc trochę się boję, jak to będzie wyglądało. W niedzielę ma być aż 15*C |
|
|
omen |
Wysłany: Wto 14:22, 16 Wrz 2008 Temat postu: |
|
a ja nie jestem przygotowany jeszcze na temp poniżej 10 stopni xD |
|
|
Bączek |
Wysłany: Wto 8:15, 16 Wrz 2008 Temat postu: |
|
jak damy rade w jeden dzien Baranią to nie ma problemu, i tak kiedyś muszę ją zaliczyć |
|
|
Dornif |
Wysłany: Pon 21:08, 15 Wrz 2008 Temat postu: |
|
ZAleżnie od pogody, bo jakoś ostatnio nie mam ochoty się uiperdolić i mieć wszystko do wymiany, zbyt często to przerabiałem na ostatnich maratonach ;] |
|
|
omen |
Wysłany: Pon 20:40, 15 Wrz 2008 Temat postu: |
|
mi też by pasowało. oczywiście na 1 dzień. |
|
|
Dornif |
Wysłany: Pon 18:25, 15 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Mogą być i beskidy. Baranią górę muszę zaliczyć, bo ostatnio czasu nie starczyło. Ale - jak dla mnie - wchodzi w grę 1 dzień. |
|
|
VIOLA |
Wysłany: Pią 14:53, 12 Wrz 2008 Temat postu: |
|
my z Dawidem od jakiegoś czasu przerwe przed sezonem zimowym mamy;d hehe wiec od października dopiero bedziemy niestety śmigać...jura dobry pomysł udanej wyprawy:P..my na jurze juz w tym roku pośmigaliśmy duzo:) ... |
|
|