Autor |
Wiadomość |
Riley |
Wysłany: Wto 10:48, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Nie no, ładne trasy wybrałeś Możne założyć temat gdzie będziemy opisywać takie specjalne, dłuższe trasy |
|
|
davep |
Wysłany: Wto 9:18, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
sorki..może trochę rozbijam temat...ale tak jakoś mi się nasunęło |
|
|
Riley |
Wysłany: Pon 8:13, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
davep napisał: | Jak to na wschód nie ma poco jechać????
A cała Jura gdzie jest?? Ja tam uwielbiam w dowolne miejsca na Jurze szosowo deptać....najlepiej jak mam powrót samochodem bo inaczej to człowiek nie ryzykuje z tempówkami bo sił na powrót starczyć musi:P
|
Chciałbym zaznaczyć, iż w temacie postu widnieje wyraźnie "jazda codzienna". No chyba, że dla Ciebie Jura jest codziennością
A samochodem to ja polecam okolice Tatrzańskiej Magistrali, lub
dolinkę Val di Sole w północnych Włoszech |
|
|
davep |
Wysłany: Pon 7:42, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Jak to na wschód nie ma poco jechać????
A cała Jura gdzie jest?? Ja tam uwielbiam w dowolne miejsca na Jurze szosowo deptać....najlepiej jak mam powrót samochodem bo inaczej to człowiek nie ryzykuje z tempówkami bo sił na powrót starczyć musi:P
Ale ogólnie polecam:
1. trasa do Częstochowy przez Piasek...super asfalt!!
2. trase do Kroczyc przez Koziegłowy - wzniesienia + skałki na końcu trasy
3. trase przez Zawiercie do Ogrodzieńca lub na południe z Podzamcza i aż do Olkusza i Ojcowa - 130 km - najpiekniejsza trasa szosowa jaką do tej pory jechałem!!! (szczególnie OJCÓW!!!)
....no i oczywiście Góra Św Anny...i szosa i MTB...jak kto woli ..ale to już się zachód zaczyna
Na Wisłę/Ustroń to raczej bardzo ruchliwe trasy są więc raczej nie próbuje...ale może i da się przejechać jak Riley już testował |
|
|
omen |
Wysłany: Sob 23:11, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Gracchus
jestem z Piekar więc daj znać na PW albo na gadu.. ja wracam na rower po kontuzji także będzie dobrze
ps. Artur na biało czerwonym A2/4 to Ty ? |
|
|
Riley |
Wysłany: Sob 15:56, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Ostatnio to nie było bo we wrześniu 2005 roku... jechałem do Jaworzynki (za Istebną) głównymi drogami. Mniej więcej tak: Bytom, Ruda Śląska, w Rudzie na drogę 925 do Orzesza i dalej ofensywnie drogą 81 aż do Skoczowa. Następnie 941.
Ruch taki sobie, nie pamiętam aby mi przeszkadzał, w niektórych miejscach chropowaty asfalt, pobocze prawie zawsze było. Pamiętam, że przed Ustroniem sprzedawali arbuzy i tak mi się pić chciało, że połówkę wchłonąłem Pobocznymi drogami nie jechałem bo ich nie znam, a mój atlas drogowy ich nie obsługuje |
|
|
ZIMNY |
Wysłany: Pią 21:29, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Tak się już w Polsce przyjęło że na wschód nie ma po co jechać... wszyscy zatem ciągną na zachód ;D
A jak tam wygląda z ruchliwością i jakością dróg w kierunku Wisła /ustroń ?
Może ktoś ostatnio jechał... Jak sytuacja wygląda dla jednośladu ? |
|
|
Riley |
Wysłany: Pią 11:44, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Jeśli chodzi o mnie to polecam się gonić na trasach szosowych głównie tych zachodnich.
60% wiatru w TG wieje z zachodu i przeważnie wyruszam późnym popołudniem w stronę słońca i wracam z wiatrem w plecy
Ulubione trasy biegną przez takie miejscowości jak:
Jasiona, Wojska, Wielowieś
Łubie, Zacharzowice, Toszek, Świbie
Toszek, Pawłowice, Niekarmia, Poniszowice
albo też wyjątkowo w kierunku północno-wschodnim:
Ostrożnica, Bibiela, Żyglinek
Bonusowa trasa to na Pniowiec... na pączki
Staram się nie jeździć na południe i na południowy wschód, jakoś nie ma po co |
|
|
ZIMNY |
Wysłany: Czw 20:50, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
No 30tka, przez laryszów w moim przypadku +2km ... to w moim przypadku taka oklepana już traska...
Lubie za to w rejony Wielowieś, Tworóg.
Chętnie się przerzucę na rejony Piekary, chechło, Świerklaniec.
Od połowy maja będę bardziej uchwytny i dostępny.
Z reguły jestem otwarty na każde towarzystwo bikerów którzy chcą jeździć... w przeciwieństwie do niektórych userów forum... bez pokazywania palcem |
|
|
VIOLA |
Wysłany: Czw 18:35, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
ha źle przeczytalam hehe Napisałes że nie Omijasz;p wiec luzik;p hihi |
|
|
VIOLA |
Wysłany: Czw 18:34, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
a czemu omijasz Księżą Górę, dolomity i tak dalej?
Fajna traska jest na Pniowiec, potem laskiem na Mikołeskę, Z mikołeski na kalety, następnie (jak juz kondycja jest w miare;p) Strzebiń i Grojec
a jeśli kondycja śrdnia;p to z Kalet fajna dróżka leśna na TG Jest:)
No i jeszcze tak zwana przez nas 30stka to Wilkowice,Miedary,Połomie,Jasiona,Łubie,Księży Las, Kamieniec, Zbrosławice i Ptakowice,
P.s. skąd jestes??
no a co do codziennego jeżdżenia to różnie jest...bo wiesz uczelnia, szkoła i tak dalej,
Ja przeważnie śmigam z Dawidem i go Gonie;p |
|
|
Gracchus |
Wysłany: Śro 21:54, 08 Kwi 2009 Temat postu: Jazda codzienna |
|
Witam !
Mam pytanie jakie są wasze najczęstsze, najbardziej lubiane trasy z gatunku dookoła komina?? Coś na zasadzie kawałek wolnego popołudnia i jedziecie. Jeżeli o mnie chodzi to przeważnie staram się nie omijać :
księża góra , kopiec, Radzionków, Stroszek , Segiet , sportowa dolina, chechło - przeważnie w jedną stronę przez stroszek , świerklaniec - najlepiej dookoła, czasami Żyglinek , albo Zbrosławice , Ptakowice , rzadziej Rogoźnik i pokrewne kąty.
Ciekawi mnie czy jest szansa zmontować ekipę do takiej codziennej jazdy - wspólnego treningu, na zasadzie jeden fon, SMS dzień albo parę godzin wcześniej i jazda. Zależy mi by pojeździć sobie z kimś kogo mogę "gonić" czyli lepszego od siebie , sprawdzić swoją kondyche przed jakimś ewentualnym większym wyjazdem. ( myślę że do końca kwietnia może coś na jure da się wymyślić )
Jak by to komuś odpowiadało i chciałby sie zgadać i gdzieś się tu powozić po okolicy to zostawiam :
GG 5989183
Wydaje mi się że między innymi do tego to forum powstało.
serdecznie pozdrawiam ! |
|
|