Autor |
Wiadomość |
piotr.pasich |
Wysłany: Pon 15:56, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
witam ponownie,
na 100% odbedzie sie druga edycja w Radzionkowie dnia 21 wrzesnia . Wyscig bedzie scisle zwiazany z dniami alternatywnego transporu (czy jakos tak) obchodzonego w calej europie - w Radzionkowie tez. Miejsce to nie koniecznie Ksieza Góra. Bedzie ustalane 12-13 lipca. W miedzyczasie chcialbym jeszcze wcisnac jedna edycje jak w postach wyzej (dalej aktualne). I tutaj sklanialbym sie wlasnie na koncowke sierpnia lub ok 12.08 .
Jezeli chcielibyscie cos poprawic na zawodach, do wody zeby organizator cos jeszcze dorzucal, dyplomy (beda na 100%), medale, propozycje nogrod, trasy itd to jestem otwarty na wszelkie propozycje i kazda rozpatruje powaznie.
Do tej pory zgloszone prolemy:
- kategoria masters II chciala medale
- dziewczynka z najmlodszej kategorii chciała wejść na podium -> specjalnie dla niej postaramy sie zalatwic
- wyniki maja byc pokazywane w czasie rzeczywistym w internecie (lub z kilkuseundowym opoznieniem).
- rozwazamy start kat masters I z Elita (start byl z Juniorami) - po prostu byli za szybcy i trzeba ich zmeczyc
- dyplomy (z poprzedniej edycji beda do odbioru na najblizszych zawodach lub mailem od razu), a na nastepnej juz na 100% beda
- pojawienie sie na stronie juz zarejestrowanych uczestnikow
pozdrawiam
Piotr Pasich
organizator |
|
|
Dornif |
Wysłany: Wto 21:39, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
A ktoś ma ochotę śmignąć ze mną jutro między 12-18 dowolne 100-120 km? Szosą of kors. Zapowiadają ochłodzenie, ma być ok 20*C, wiec będzie fajnie. |
|
|
davep |
Wysłany: Wto 8:35, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
jeżeli Wam pasuje może w piątek popołudniu coś zorganizujemy?? ale szosowego może co?? jakieś 50-60 km póżnym popołudniem co juz takiej hicy nie będzie na drogach ale jak coś to już piszmy w dziale wspolne wypady |
|
|
Nlck77 |
Wysłany: Pon 19:20, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
ja tez jestem za zeby cos zorganizowac :p |
|
|
ZIMNY |
Wysłany: Pon 18:01, 09 Cze 2008 Temat postu: radzionków |
|
Siemka,
Ja także dobrze się bawiłem, ciekawa trasa... Znów mam co robić ... (myć rower i napęd) ... Foty ekstra... Pozdro dla Wszystkich obecnych z tego forum ...
PS: Czas w końcu znów zorganizować nasz wspólny wyjazd ! Bo dawno już nic nie było...
Ja jestem za ... na każdą trasę
Pozdro |
|
|
Nlck77 |
|
|
Bączek |
Wysłany: Pon 12:14, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
Racja nie byłem a wiem co to znaczy
Na maratonie mi oddasz (no chyba że też będziesz pod wpływem zjawiska zwanego syndrom "dnia następnego" )
Nie przesadzaj tylko z tym dublem w Głuszycy bo sie zmęczysz za bardzo
Pozostaje mi tylko solidny trening żeby nie zostać leszczem
pozdro |
|
|
Dornif |
Wysłany: Pon 0:49, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
Mam nauczkę na przyszłość - jak się chce mieć czyste sumienie i szacunek do siebie, to się jedzie w trupa i nie odpuszcza choćby na chwilę.
Lub w skrócie - zapierdoliłem ostatnie okrążenie. Ale Ty Marku nie byłeś dnia poprzedniego do 2 na imprezie i nie miałeś syndromu "dnia następnego"... ;] |
|
|
Bączek |
Wysłany: Nie 22:31, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
No Adam czekałem na to stwierdzenie na forum odkąd tylko jestem w domu jakbyś sobie lusterko zainstalował to byś mnie widział no ale chyba więcej takiego błędu nie popełnisz
Jeżeli chodzi o trasę to błota było bardzo mało, jednak na semi-slicki za dużo... co nie znaczy że nie można było powalczyć. Trasa fajna ale mogłoby być więcej podjazdów
Byle do następnego razu |
|
|
Dornif |
Wysłany: Nie 20:57, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
Ja też dziękuję. Naprawdę była wyśmienita zabawa - pozdro dla dave'a Trasa sympatyczna, bezpieczna, ale wymagająca technicznie, tzn można było sporo nadrobić techniką. Myślę, że lepiej by isę jechało na fulu, bo mój sztywny sabotage tyłem więcej był w powietrzu niż na ziemi
PS. Marek to pała. ;] |
|
|
davep |
Wysłany: Nie 19:04, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
Heheh!! Świtne zawody w super klimaciku!!! Trasa ciekawa i dość wymagająca, aczkolwiek w miarę bezpieczna Błotko nie było aż tak duże jak się zdawać mogło Dzięki wszystkim obecnym (SZCZEGÓLNIE DLA DORNIF'A ZA EXTRA WSPÓLNĄ JAZDĘ...nudno by było samemu jechać a tak sunęło się wyśmienicie ) Do Zobaczenia Za Rok!!! POZDROWER |
|
|
VIOLA |
Wysłany: Nie 15:24, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
HEH a tak mi sie jechac nie chciało bo juz oczami wyobraźni widziałam to błoto .... no ale pojechałam za namową Davida i brata:)
Błoto było co prawda..górki tez ale że byłam sama ..tzn bezkonkurencyjna było fajnie bo na luziku se jechać mogłam:) orełka zaliczyłam ale i tak zadowolona jestem! w przyszłym roku postaram się tez zjawic:) a jak wam sie podobałO? |
|
|
biker's girl |
Wysłany: Śro 21:48, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
Jak Rafał jest chętny,to ja też-wiadomo a przy okazji dobrze będzie Cię znowu Fasolciu zobaczyc :" |
|
|
Riley |
Wysłany: Śro 14:31, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
Fasoll pierunie chętnie zajmę się pilnowaniem trasy na Twoich zawodach, pomogę uzbroić ją w taśmy itp. Znasz mój numer GG, kom i maila. Jestem chętny do współpracy |
|
|
piotr.pasich |
Wysłany: Śro 9:59, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
Riley napisał: | Piotr Pasich, pseudo Fasolla, mój kolega z którym zaczynałem rowerową przygodę. Startowałem w zeszłym roku w tych zawodach. Pierwsze miejsca zgarnęli ludzie którzy przywieźli swoje tyłki minibusami z jakiejś odległej krainy, Sosnowiec? Nie pamietam dokładnie.
Te zawody pokazują, iż mozna zrobić imprezę kosztem 0,5L wody mineralnej, batonika, numerka startowego, 4 zipów, i kilkudziesięciu metrów taśmy, dostając z budżetu gminy/powiatu (?) dość pokaźną dotację + wpisowe 5zł. Ponad 3km kręta wśród drzew trasa była pilnowana przez 3 osoby, a taśmy wyznaczające drogę po drugim okrążeniu jakimś cudem zostały przerwane. Nikt nie pilnował trasy w miejscach gdzie można było oszukiwać.
Kiedy dojechałem na metę byłem wściekły po tym kiedy ukończyłem jazdę za osobami, które wyprzedzałem.
Zawody pod względem jakiejś zdrowej rywalizacji sensu nie mają.
Mogę pojechać, jedynie żeby się z wami pościgać |
Rafal... jak zwykle marudzisz .
Broniac zawodow to:
1. Pierwsze miejsca zgarneli ludzie, ktorzy byli dobzi i przejechali trase najszybciej. Nic na to nie poradze. Jezeli widziales jakies oszustwa trzeba bylo zglosic. Jedyny protest jaki byl zgloszony polegal na tym, ze zawodnik przed startem kat. Elite nie uslyszal ze meta nie jest na bramce tylko kawalek dalej (wszyscy inni slyszeli) -> meta byla przesunieta, bo ktos marudzil, ze wkoncu sie ktos zabije o slupki bramki .
2. Jakiej kwoty? pokaznej? ledwo wystarczylo na medale, a do interesu i tak dorzucilem to co na paliwo wydalem (dojazd z Krakowa do UM, na zawody, projekt trasy,plakaty itd.).
3. Byla trasa pilnowana.. byc moze niezbyt dobrze, ale to z powodu braku ludzi do obslugi... serdecznie zapraszam do pomocy. Pracy sporo na pewno ktos dodatkowy sie przyda zwlaszcza,ze Natalii byc moze nie bedzie :/.
4. Zrob impreze konkurencyjna do tej w Radzionkowie. Z mila checia pomoge. Na najblizszej imprezie bedzie testowany program do obslugi zawodow. Jezeli przejdzie testy udostepnie go na Twoje potrzeby. Pomoge z papierami do zalatwienia w UM, na policji, pogotowiu,strazy pozarnej itd.
5. Mam dwa male problemy, z ktoregych sie bora wszystkie niedociagniecia jak brak sponsorow, brak ludzi itd. - teraz mieszkam w Krakowie i mam cholernie malo czasu (poza domem jestem w godzinach 7-23) i nie mam kiedy tego wszystkiego zalatwic.
6. Z marudzenia nic nie wyniknie
Pozdrawiam
Piotr Pasich vel fasolla |
|
|