Autor |
Wiadomość |
MPM
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strzybnica
|
Wysłany: Pią 21:58, 21 Mar 2008 Temat postu: Napęd |
|
|
Ja wyrazam wielki zal nad moją kasetą sram 850, która po niespełna 1500km zjechała się tak, ze musze korzystać z biegów 1-5, bo mi przeskakuje. Swieci sie jakby była z aluminium, ale to jest stal. Troche mnie martwi, że shimano to też stal. Mam nadzieje, że stal stali nierówna.
Dobrze, że swieta sie zblizaja. Mysle, ze zostane zwolenikime kaset shimano.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Tomek K
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Pią 22:52, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Co mogę Ci powiedzieć to tyle że już ładnych kilka lat temu słyszałem od kumpla (on już od dłuższego czsu śmigał), że sram nie robi najlepszego napędu. Ja osobiście preferuję shimano, może dlatego, że wychowałem się na tym. Poza tym sram kasuje kupe kasy za nazwę i pseudo technologię. Można to poprzeć choćby modelami X.0 vs XTR. XTR jest nadal lżejszy i tańszy, nawet z odwrotną sprężyną apry tym ma fantastyczny design. Moim zdaniem shimano ma poprostu więcej doświadczenia niż sram.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bączek
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TG
|
Wysłany: Pią 23:32, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Sram się ceni ale prawda jest taka że jakość jest podobna do Shimano(jak nie lepsza, zależy od komponentu) nie dotyczy to kaset o których już dużo się nasłuchałem jako o nie wartych zainteresowania.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 9:57, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Jestem zdania, że kasety sa do niczego, ale przezutki w systemie 1:1 sa duzo lepsze niż shimanowskie. Poza tym shimano zgapia, nie które pomysły od Srama. Na przykład system Di.R.T, czyli prowadzenie linki, tak, żeby nie powsawało półkole z pancerza. Nie dam powiedzieć złego słowa na Gripshifty. Konstrukcja cepa i jeszcze popychaja linke. Mozna nimi operować we wszystkich płaszczyznach. Sram juz nie produkuje hamulców i piast, ale słyszałem, że też były niczego sobie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
davep
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ptakowice
|
Wysłany: Sob 19:00, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Na najeżdzające się kasety proponuje zawsze używać min. 2 łańcuchów...identycznych...i rotować co pewien czas. Zakładamy nowy...po np 500 km (to zalezy jak jeżdzimy) zmieniamy na drugi nowy i tak na przemian co określony dystans...jeszcze lepiej z 3 łańcuchami. Po kilku zmianach łancuchy i tak nie bedą równo zużyte (niekiedy na jednym jeżdzi się w syfie a drugi po szosie w czystym pyka) wówczas zakładamy zawsze ten "najkrótszy". Sam stosuje taką metodę i kasety chodzą znacznie dłużej. Można równiez unikać jeżdżenia na cały czas tych samych zębatkach z tyłu...poprostu rozrzucać 2-8 i 3-6 itd (zazwyczaj pierwsze z tyłu padają 11T)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ZIMNY
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ptakowice
|
Wysłany: Sob 21:39, 22 Mar 2008 Temat postu: Naped |
|
|
To jest faktycznie sprawdzona metoda ....
Łańcuchy stosować na zmianę ... tej samej klasy... Czyli napęd Deore to łańcuchy tez aby były chociaż poziomy deore (hg-53).
Znacznie to przedłuża żywotność napędu...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hans
Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: , że znowu
|
Wysłany: Sob 21:56, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ja mam shimanowską 9-rzędową kasetę oraz łańcuch z shimano . Przejechałem juz na nich ponad 5000km w różnych warunkach , ale większość to był teren i to dość błotnisty . Jak na razie nie mam problemów z napędem. Do tego korba XT i automaty przód/tył
deore LX / deore na klamko manetkach deore i wszystko działa .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dornif
Administrator
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Repty
|
Wysłany: Sob 22:53, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ja jeżdżę na deore lx, teraz przymierzam się do zmiany na xt. Przejechałem na niej już ok 15kkm, z czego pierwsze 5k na jednym łańcuchu. Bez problemu przyjęła następne, teraz stosuję na zmianę. Mogę polecić kasety shimano, od serca
|
|
Powrót do góry |
|
 |
VIOLA
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ptakowice
|
Wysłany: Nie 0:27, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
hmm...ciekawe 5tyś km na jednym łańcuchu... to chyba w jakichś super lightowych warunkach..tez myślałam ze długo tak sie da ..a gdy juz kupiłam mowy łańcuch kaseta nie zechciała z nim pracowac..:/ ...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dornif
Administrator
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Repty
|
Wysłany: Nie 10:23, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Na początku mojej rowerowej kariery szczytem "uterenowienia" były ścieżki leśne wokoło TG Więc większość po szosie, dojazdy, kręcenie się po mieście, ew. ubite, płaskie ścieżki. Ani dużego brudu, ani obciążenia.
Dla przykładu następny łańcuch, który chodził z tą kasetą porwałem w kilku miejscach na pierwszym maratonie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
davep
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ptakowice
|
Wysłany: Nie 21:28, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
hmm...bardzo ciekawe że raz łancuch potrafi wytrzymać niewiele a innym razem aż tak dużo...ja zawsze na hg-73 jeżdziłem...i jakoś po 5-6 tys km kaseta nie miała normalnych zębów a kły rekina i to przy zmienianych łańcuchach...a 15 000 nie wyobrażam sobie przy moim jeżdzeniu chyba ze w warunkach laboratoryjnych. A jak pokazuje kasetę w serwisie to i tak mówią że długo pociągnęła (kaseta przeważnie deore lub lx'a). A po 1500 km to już nie łyknie żadnego nowego łańcucha...no ale skoro innym działało to ja też musze popróbować jeszcze   ))
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hans
Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: , że znowu
|
Wysłany: Pon 13:23, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Kaseta, szczególnie wielorzędowa, najbardziej cierpi gdy łańcuch biegnie po skosie na przykład na biegu 2:9, dlatego powinno sie unikać takiej jazdy i odpowiednio dobierać przerzutki. Zużycie kasety i łańcucha powoduje tzw "siłowy styl " jazdy, czyli mocne deptanie na niskiej przerzutce. Powinno sie utrzymywać ok 80 obrotów korby na minute.
No i oczywiście zmiana biegu pod górkę przy małej prędkości co powoduje naciąganie łańcucha no i zniszczenie zębów kasety.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
davep
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ptakowice
|
Wysłany: Pon 13:30, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
hmm...to czy biegnie po skosie czy nie to chyba zalezy od tzw lini łańcucha...pośrednio wpływa na to dł suportu oraz konstrukcja ramy...ja mam mega długi 126 mm i jadąc na 2-9 łańcuch idzie prawie idealnie równolegle do osi ...2-7 nie idzie nic po skosie..oczywiście w innych rowerach to może się różnić...a tę długość osi suprtu (a co za tym idzie odległość korby od ramy) miałem w rowerze od nowości...i przez to nie mogę mieć innego suprtu na octalink jak lx'a (BB-ES 51) ;(( Kadencje utrzynuje mega wysoką..jak tylko potrafię..jazdę na stojąco ograniczam do minimum...a itak łańcuchy padają...może to kwestia smarowania...nie wiem ;/
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hans
Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: , że znowu
|
Wysłany: Pon 20:07, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Dam Ci dobrą rade, następnym razem jak będziesz zmieniał łańcuch to kup najtańszy jaki jest, ja tak mam i nie ma problemów. Przyznam że jakoś za bardzo nie dbam o rower , nie używam jakiś specjalnych smarów, używam oleju silnikowego MIXSOL 10zł za 1l , i trzyma sie ok. Nie lubię jak mi łańcuch skrzypi albo coś , więc używam dużo tego oleju. Od czasu do czasu czyszczenie i jazda dalej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ZIMNY
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ptakowice
|
Wysłany: Pon 22:19, 24 Mar 2008 Temat postu: Naped |
|
|
Hej, to chodź by ja ... na moim starym rowerze marki Ital BIke (podlega pod Kross, made in Poland ). na Shimano SIS.... przez 9 lat użytkowania .... może pękło 10 tys. no nie wiem dokładnie bo nie miałem od początku licznika.... ale w każdym razie....
1 no góra 2 razy w roku smarowanie .... a czyszczenie to pierwszy raz ... spinkę założyłem 2 lata temu ... aby umyć napęd.... hehe śmiga do dziś ... no na jednym łańcuchu naturalnie... jeden napęd... haha nawet nie zgrzyta...
A teraz nie wyobrażam sobie.... dwa łańcuchy ... co 500km w terenie i co 1000 na szosie zmieniam... nie ma innej opcji.
Pozdro
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|