Siodło
Idź do strony Poprzedni 1, 2

Dornif

Dzisiaj wróciłem z Kielc, gdzie oglądałem MP w XC i zwiedzałem góry Świętokrzyskie. Oprócz treningów zrobiłem jedną "enduro" trasę - nie spiesząc się, tylko długo, wycieczkowo i z zajebistymi zjazdami Razz

Ogólnie 112km, z czego ok 60-70 w terenie, wg sigmy 6h 45min.

Do czego zmierzam - siodło się rozjeździło, jechało się znakomicie, bez bólu tyłka po wybojach, kieleckich gołoborzach, polskich drogach i piaszczystych żlebach.

Miodzio. Znaczy się, dalej twierdzę, że jest twarde, ale wbrew insynuacjom Rileya nie muszę 75% trasy robić na stojąco Smile

Znaczy, absolutnie nie czułem potrzeby wstawania zwzg na ból tyłka. A to już coś Razz

omen

no to teraz może ja sie wypowiem.
zostałem posiadaczem starszej wersji tego siodła SLR XP 165g, realna waga 172g.
jako, że jestem teraz bez hamulców pierwsze testy odbyły sie na trenażerze. Wsiadam w zwykłych spodenkach bez pampersa, i jestem zaszokowany. Chwile dokładniej sie układam i nie odczuwam deskowatości tego siodła.
mija 30 minut, 1h, 2h kończę trening w zwykłych spodenkach.. i siodło nazywam mistrzostwem świata. ! mega wygodne, nie chce wiedzieć co będzie w pampersie. :]
szczerze polecam. :]

Mr0wa_1991

Ale trenażer to wiesz... Bez podskakiwań, uderzeń itd... ;]

Wytestuj w jakimś biku od znajomego i się pochwal bo tak na "sucho" to se możesz xD

omen

wytestowane na Swoim biku xD
przejechane ponad 300km.
nadal nie zmieniam zdania. Rewelacyjne siodło. !

Dornif

Moje 3 grosze po połowie sezonu:

Real weight 177g.
Narazie, mimo intensywnej eksploatacji skóra w stanie bdb+

Na długich trasach (np jechałem 230km ze Słowacji do domu, z 20-sto kilową przyczepką) nie ma najmniejszego problemu.
Na trenażerze da się i bez wkładki, jak trzęsie w terenie, już gorzej.
Siodło się ułożyło, a ja przyzwyczaiłem i teraz tworzymy bardzo zgrany duet Razz